Cukrownik Chybie - Rekord 1:3 (1:1)Bardzo dobry mecz Rekordu
Chybie. 30 kwietnia 2005 godz.16.00
1:0 - Jacek Juchniewicz 17 min.
1:1 - Maciej Byrski 30 min.
1:2 - Artur Ulanowski 75 mn.
1:3 - Piotr Bubec 80 min.
Rekord: Marcin Niedziółka - Premysław Brutkowski, £ukasz Stawinoga, Rafał Fotek, Mariusz Małecki, Marek Klimont (od 85 min. Przemysław Godzwon), Maciej Byrski, Tomasz Duleba, Piotr Szymura, Piotr Bubec, Artur Ulanowski (od 80 min. Adam Piechówka).
Oba zespoły zaczęły mecz bardzo ostrożnie i dopiero w 13 min. goście zdobyli się na składną akcję. Bardzo aktywny w tym pojedynku Piotr Bubec przeniósł piłkę z 13 m nad poprzeczką bramki rywali. Gospodarze nie przeprowadzili wówczas żadnej interesującej akcji, a mimo to zdobyli gola. Rekordziści nie upilnowali Jacka Juchniewicza po rzucie rożnym i stracili bramkę. Pomocnik gospodarzy spokojnie strzelił głową z około 10 m. W 19 min. Piotr Bubec po przedryblowaniu kilku gospodarzy zacentrował - niestety niecelnie... W 24 min. Marcin Niedziółka wybronił znakomicie strzał głową z 10 m Jacka Juchniewicza. W chwilę później pomocnik gospodarzy Artur Gabryś strzelił po rykoszecie w poprzeczkę bramki gości. W 29 min. Piotr Bubec strzelił głową, wyprzedziwszy obrońców rywali, ale bramkarz chybian złapał piłkę. W 30 min. wspaniałą akcję przeprowadził Rekord. Po zagaraniach Piotra Szymury i Tomasza Duleby piłkę otrzymał Maciej Byrski i umieścił ją tuż przy słupku bramki gospodarzy. Rekrod wyrównał stan meczu. Gol na 1:1 "dodał skrzydeł" zawodnikom Rekordu. Piotr Bubec w ostatniej minucie pierwszej połowy strzelił po kilku zwodach - niestety - w bramkarza gospodarzy.
W drugiej połowie optyczną przewagę uzyskali chybianie. Mimo to dużo więcej okazji do zdobycia goli mieli rekordziści. Już w 47 min. Artur Ulanowski strzelił w długi róg, ale bramkarz gospodarzy tym razem jeszcze sparował piłkę. W minutę później po stracie piłki przez niepewnie grających obrońców Cukrownika, Piotr Bubec strzelił w wybiegającego z bramki bramkarza gospodarzy. W tej samej minucie Marcin Niedziółka omal nie został przelobowany. Na szczęście zachował zimną krew.W 53 min. po podaniu Tomasza Duleby w słupek trafił Piotr Bubec. W 67 min. po centrze Marka Klimonta Piotra Bubca ubiega golkiper gospodarzy. Po wielu wymianach strzałów w 75 na uderzenie z 20 m decyduje się Artur Ulanowski. Piłka kozłuje przed bramkarzem chybian i goście prowadzą 2:1 !
w 80 min. na wspaniałą akcję zdecydował się Piotr Bubec. Minął kilku rywali i z 14 m strzelił pięknie w długi róg bramki gospodarzy. 3:1 dla rekordzistów. Rozochocony "Bolek" - Piotr Bubec raz jeszcze zrobił niesamowity rajd. Przejął piłkę 65 m przed bramką rywali, przedryblował obrońców i bramkarza, ale zabrakło mu sił, aby trasfić do siatki gospodarzy.
Mimo to była to akcja, która na długo pozostanie w pamięci uczestników meczu. Rekord wygrał z sąsiadaem w tabeli i zachował szansę na utrzymanie w "okręgówce".
dodał: Jan Picheta 30-04-2005 |